.

.

poniedziałek, 24 marca 2014

Woda

Wszędzie woda.
No- całe szczęście- prawie wszędzie.

W piwnicy dziś musiałam włączyć pompę, bo o ile przez okres jesienno- zimowy niemal zapomniałam o jej istnieniu, tak dokładnie w dwie doby opadów wymagało pompowania przez godzinę.

Moje kalosze cmokają, gdy chodzę. Wszystko namoczone jak wielka tupajowa gąba...

Codziennie, łażąc po węgiel brodzę bynajmniej nie w kwiatów powodzi.....

Dobrze, że bratki mają w nosie

Jedna z dwóch widocznych studni już nie odbiera wody....

Mam sobie takie bagienko. Chyba muszę dosadzić wierzby głowiaste....
Ręce znów mi opadły i brodziły na wysokości kostek.

Garip i Ruda nawet wysikać się nie chcą, bo pada.
Brodzę więc, gumiaki cmokają, a ja patrzę co by tu z tym wszystkim, a potem strzelam się ręka w czoło, bo wiem, że nie ma za co :)

Podobno od środy ma być lepiej....

25 komentarzy:

  1. No tak jak nie urok to sr...... .Czyli albo susza ,albo potop ,u nas we Wrocławiu też pada od wczoraj ,ale ja mieszkam na trzecim piętrze kamienicy ,w środku miasta . Kałuże muszę omijać ale pod nogami mi nic nie cmoka ;) Deszczowi na razie mówimy stanowczo nie !!!!! Trzymaj się Tupajo :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko, co tak nagle zalało? U mnie też wieczorem zaczęło, ale jakoś nie tragicznie. Ponoć Sudety zasypane śniegiem.....ale w ,likend będzie gorąco, zapewniam!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było sucho, nawet bardzo. Tylko kurde, pada nieprzerwanie od wczoraj...
      Czekam na słonko, bo mi już lekki dół z wodą się robi :)

      Usuń
    2. Pocieszę Cię, że nam też piwnicę zalało.:-P A miała być wodoszczelna. Pompa zrobiła swoje ale się nalewa . Śnieg, mam nadzieję dzisiaj się stopi, bo niby ma być +12. Życzę sobie suchej piwnicy i słonecznej wiosny, z opadami w normie, i najchętniej porą nocną. Chciałoby się...

      Usuń
    3. To dobrze, ze ja nie mam piwnicy, a kiedyś chciałam, ale na amerykańskich filmach, to zawsze morderca psychopata ukrywa się w piwnicy...

      Usuń
    4. Nie oglądaj takich filmów. ;-)

      Usuń
    5. U mnie musiałby być nurek :)

      Usuń
  3. A kurnik stoi, czy tez pływa??? Może lepiej kaczki zamiast kur (na wypadek wszelki) :)
    Ty po węgiel i do domu, a ja cmokam kaloszami całe dnie na budowie...pocieszam się, że się hartuję w ten wielce kontrowersyjny sposób:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się śmieję, że kaczki by miały u mnie raj :)
      Tylko czy kacze jaja smaczne są?

      Usuń
  4. E tam, u nas w piwnicy woda regularnie. Nie przejmuj się, ten typ tak ma. Wysusy się. A jak pięknie umyło Ci kamienie na gumnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zdumiona byłam, że nie było wody wcześniej w piwnicy, bo zawsze jest. Już się nawet zaczęłam obawiać o dom, bo jak tak tyle lat z dupą w wodzie, to jak się przesuszy to się..rozkruszy :)

      Usuń
  5. I to jest bardzo dobra teoria!

    OdpowiedzUsuń
  6. Lunęło u nas wieczorem, aż mi moje wędrówkowe buty zalało, bo zapomniałam o nich; a przed chwilką patrzyłam na kamery sudeckie, taż u Was zima na całego, Karpacz zasypany śniegiem, Izerskie też, na Twojej mapce deszczu już nie widać, wyschnie wszystko lada dzień; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic kochana nie poradzisz takie są uroki starych domów-też tak mam.Najbardziej zadowolone są kaczki i gęsi.Czakajmy na słoneczko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu już widzę rozbieżność interesów moich i gęsich :)

      Usuń
  8. U nas leje non stop od soboty wieczór :(
    Kury nie wychodzą z kurnika, psy na siłę wypycham na siku :)
    Zazdroszczę takich czyściutkich kaloszków, moje wiecznie utytłane :)
    Czekamy na słoneczko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje kalosze nieutytłane, bo jeszcze brodziłam w wodzie, przed samym domem jest kawałek z błockiem, niestety, także nie ustępują za wiele Twoim, jak mniemam :)

      Usuń
  9. Wspolczuje Ci bardzo Tupajko bo wiem co to wada w piwnicy. U mojej mamy kiedys zapychala sie studzienka i wybijala woda. Po dokladnym przeczyszczeniu jest sucho ale za to po duzych opadach przed domem plynie strumyk a na sadzie robi sie staw. Oby bylo lepiej czego Ci zycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś czas temu słyszałam wypowiedź jakiegoś wykształconego inżyniera od starych domów, że jeśli dom stary długo stał z wodą, to często, po jej usunięciu zaburza się całkowicie równowaga wodno- materiałowa i może nawet dojść do katastroffy :)
      Nie co na na to mój 241 dom....;)

      Usuń
  10. Albo za sucho albo leje i leje ech....

    OdpowiedzUsuń
  11. nic nie wiedziałem, ze mam iść do Ciebie na kawę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam :)
      P.S.
      Bardzo ciekawa stronka i blog też

      Usuń