.

.

wtorek, 5 czerwca 2012

Jean Henri Fabre- czyli raj entomologa w Prowansji

No tak, w przerwie miedzy karmieniami, myciem podłóg i przygotowywaniem obiadu, siadam do latopa i myślę....
Napisałam krótki post o książkach; o owadach, pisanych dla szerszego grona czytelników. Wśród autorów znalazł się Fabre.

Powiem szczerze, że kyja  mnie natchnęła do napisania czegoś o tym człowieku, pytając czy napisał on książkę o motylach.
Szczerze powiem- nie wiem.
Nie znam kompletnie francuskiego, dlatego troszkę marne okazały się moje poszukiwania informacji na jego temat.
Mogę zacytować co nieco ze wstępu książki
"Z życia owadów" jego autorstwa (tłumaczenie: Zofia Bohuszewiczówna i Maria Górska).


        Jean- Henri Fabre,

 urodził się w 1823 roku (zm. 1915 r.) w Saint- Leons, w Prowansji, jako syn ubogich wieśniaków. Żył w nędzy, a wiedzę której był niezwykle zachłanny zdobywał często kosztem niesłychanych wysiłków.

Zdobył dwa dyplomy - na wydziale przyrodniczym i matematycznym Uniwersytetu w Monpellier.

Nie poświęca się jednak  karierze naukowej. Życie koryguje plany i młody Fabre rusza do pracy.


Wiele lat swojego życia poświęca pracy nauczyciela w szkole ludowej , potem w liceum. Już wtedy daje się poznać jako posiadający wielki dar do przekazywania wiedzy, którą posiadał i zarażający pasją dzieci i młodzież.

Tym, co sprawiło, że Jean zainteresował się jeszcze bardziej entomologią, było dzieło Leona Dufoura, traktujące o życiu owadów.
Zachwycony literaturą, rzuca się w wir badań, które do reszty go pochłaniają.
Ciężko było mu jednak godzić pasje badacza z pracą, która była niezbędna by zaspokoić życiowe potrzeby.
Nie spotykał też uznania w swoim środowisku, a wręcz wrogość i brak zrozumienia jego pasji.

Dopiero po 40 latach, kiedy porzucił miasto i przeniósł się na wieś do Serignan, gdzie mieszkał aż do śmierci.
Dom Fabre'a (http://telbas.over-blog.com)
Ogród, w którym często prowadził swoje obserwacje (http://telbas.over-blog.com)





Gabloty ze zbiorami Fabre'a (http://telbas.over-blog.com)

Żył jak pustelnik całkowicie poświęcając się pasji . Podpatrywał życie i tajemnice owadów. Nie obserwował martwych zwierząt (wbrew temu, co czynili jemu współcześni badacze), a żywe, w warunkach naturalnych.

"Wy ćwiartujecie zwierzę", zwraca się w jednym ze swych dzieł do ogółu entomologów, "a ja studiuję je pod szafirowym sklepieniem nieba; wy czynicie z niego przedmiot wstrętu i litości, a ja uczę je kochać. Wy badacie śmierć- ja badam życie" .

W Polsce nie wydano wiele z dzieł Fabre'a. A szkoda, bo jednym z nich jest dziesięciotomowe dzieło "Pamiętniki entomologa" zawierające opisy z życia owadów.
Zawierają nie tylko spisane obserwacje, ale i rysunki owadów, które badał.
Jest więc Fabre nie tylko badaczem, ale i artystą.

rys. Studium modliszek

Poniżej niektóre z wydanych książek z ilustracjami autora.
(zdjęcia pochodzą ze strony: http://ambre.jaune.free.fr )


W "Pamiętnikach..."  poświęca dużo uwagi zachowaniom owadów. Jest pasjonatem badań nad instynktem u tych zwierząt.

Wielka szkoda, że  do tej pory nie znaleźli się chętni do przetłumaczenia tego 10-tomowego dzieła.
Byłby to kąsek nie lada...:) Podejrzewam, że nie byłabym jedyną, która skakałaby z radości.
Czytajac Fabre'a ma sie uczucie, że leży się na trawie obok niego i zagląda do świata sześcionogów...Poznaje ich tajemnice, tragedie i sukcesy. Cudowny mikrokosmos...





Pomnik Fabre'a w Serignan (http://www.provence.guideweb.com/villes/serignan-du-comtat/)







A tutaj....to bym chętnie pojechała:
Mikropolis

2 komentarze:

  1. Dziękuję Ci za ten pasjonujący post! Bardzo żałuję, że mój francuski jest zbyt słaby, żeby przeczytać ze zrozumieniem fachową, jakby nie było pozycję... Bardzo, bo i opisy i ilustracje robią niesamowite wrażenie!
    Asia

    OdpowiedzUsuń